Kupując ubezpieczenie AC z jednej strony chcielibyśmy, aby nie trzeba było z niego korzystać. Niestety czasami, z najróżniejszych przyczyn, zachodzi konieczność skorzystania z usługi. Co wtedy, kiedy ubezpieczyciel odmawia wypłaty?
Czy ubezpieczyciel może odmówić wypłaty odszkodowania?
Najprościej mówiąc: to zależy. Nie tylko cena różni oferty różnych ubezpieczalni. Ubezpieczając mienie, zawsze trzeba się zapoznać ze wszystkimi dokumentami. Umowa ubezpieczenia zawiera z reguły tylko podstawowe dane, diabeł tkwi w szczegółach. A te z reguły znajdują się w załącznikach, zwłaszcza w ogólnych warunkach ubezpieczenia, zwanych po prostu OWU. Należy się z nimi bezwzględnie zapoznać przed podpisaniem, inaczej, przy likwidacji szkody, można się nieprzyjemnie zdziwić. Ubezpieczyciel może umieścić zapis, na mocy którego będzie chciał odmówić wypłaty nawet wtedy, gdy wydaje się, że polisa powinna takie sytuacje również zabezpieczać.
W umowie znajduje się zapis, który wyłącza odpowiedzialność ubezpieczyciela. Co robić?
Po pierwsze należy sprawdzić, czy zapis w umowie jest dozwolony przez polskie prawo. Na szczęście osoba znajdująca się w takiej sytuacji nie musi w tym momencie czytać wszystkich przepisów regulujących te kwestie. Na stronie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta można znaleźć rejestr klauzul niedozwolonych. Ze względu na zmiany w statusie prawnym jest on rozbity na kilka części, wystarczy posłużyć się wbudowaną w system przeglądarką, aby szukać interesującą frazę. W szczególności fragment z umowy lub nazwę ubezpieczyciela. Jeśli ubezpieczyciel używa klauzul niedozwolonych przez polskie prawo, można żądać wypłacenia odszkodowania. W przypadku posługiwania się klauzulami niedozwolonymi nad takim podmiotem wisi groźba nałożenia karę przez UOKiK sięgającej nawet do 10% rocznego obrotu, co w zdecydowanej większości wypadków jest wystarczającym straszakiem, aby zasugerować obu stronom polubowne rozwiązanie problemu.
Zapisu nie ma w rejestrze klauzul niedozwolonych. Czy to już koniec?
W pierwszej kolejności można spróbować od mediacji. Poradnik, jak to zrobić, znajduje się stronie Komisji Nadzoru Finansowego. Gdy ubezpieczyciel nie wyraża zgody na mediację, pozostaje już tylko postępowanie sądowe. Do podmiotu wnoszącego pozew do sądu należy zebranie wszystkich niezbędnych danych. Warto się w tym momencie zastanowić nad skorzystaniem z fachowej pomocy prawnej. W przypadku mienia o dużej wartości lepszym rozwiązaniem będzie powierzenie prowadzenia całej sprawy prawnikowi, niż zajmowanie się tym osobiście. W przypadku prostej sprawy, o nie za dużej wartości przedmiotu sporu, warto skorzystać z takiej pomocy przy sporządzaniu pozwu i sprawdzaniu, czy jest poprawny i kompletny. Niezależnie od szybkości działania sądów pozwoli to uniknąć opóźnień wynikających z konieczności uzupełnienia braków lub naprawienia błędów formalnych.
Nie stać mnie na prawnika. Gdzie szukać pomocy?
Są rozwiązania przeznaczone dla osób, które znalazły się w ciężkiej sytuacji i nie mają środków, aby sobie samodzielnie zapewnić pomoc prawną. Ministerstwo Sprawiedliwości na swojej stronie umieściło komplet informacji, którym warto się przyjrzeć. Pakiet darmowych porad prawnych możesz otrzymać przy zakupie polisy samochodowej. Takie rozwiązanie oferuje multiagencja CUK Ubezpieczenia. Więcej o bezpłatnej pomocy prawnej: https://cuk.pl/pomoc-prawna.
Na koniec pamiętajmy o tym, że niektóre towarzystwa ubezpieczeniowe potrafią w pierwszej decyzji zaniżać lub (w rzadkich przypadkach) całkowicie odrzucać roszczenia ubezpieczonych. Jeśli warunki ubezpieczenia są jasne i wynika z nich, że wypłata szkody się należy, nie pozostaje nic innego jak tylko o walczyć o odszkodowanie.